otwórz widżet facebooka

Moment z Perfectem

Dodano 03 czerwca 2002, wpis archiwalny Kto z nas nie zna muzyki Perfectu? "Autobiografii" - najpierw odtwarzanej z czarnych płyt winylowych, potem z taśm magnetofonowych, wreszcie z płyt CD. "Byliśmy 21 lat temu trochę piękniejsi, ale wy jesteście z nami i nic się nie zmieniło..." - powitał Jarocin Grzegorz Markowski.

Nie zmieniły się kultowe utwory, których nie zjadł ani czas, ani żadne układy. One nadal brzmią perfekcyjnie i nadal mówią tymi samymi tekstami Bogdana Olewicza. Ale jest też w "Perfekcie" nowa siła, która woła podczas koncertu "Jeszcze nie umarłem, jeszcze nie umarłem..."

W najbliższym czasie na rynku pojawią się dwie płyty zespołu. Jedna z nowymi utworami, druga z największymi przebojami, nagrana z orkiestrą (wyobrażacie sobie magiczne brzmienie "Niewiele Ci mogę dać"!!!).

Rock & rollowi gentelmeni - Kim są?

Perfect to klasa nie tylko muzyczna, to machina, którą tworzą fantastyczni ludzie. I nie ma w nich fałszu, bo prawdziwy rock&roll mieszka w ich sercach. Zespół tworzy 10 osób, choć na scenie widzimy tylko połowę z nich. Wszyscy pracują na sukces zespołu:

Jerzy Oliwa - czuwa nad wydobyciem jak najlepszych dźwięków płynących ze sceny

Filip - wprowadza nastrój bawiąc się światłem (efekty widać na zdjęciach, które znajdziecie w naszej galerii)

Wiesiu Janiszewski - szef techniczny ekipy "Perfectu", podczas koncertu dowodzi sceną

Dariusz Kozakiewicz i Jacek Krzaklewski - wirtuozi gitary

Piotr Urbanek - też gitarzysta, jednak różni się od dwóch pierwszych tym, że ze swej gitary wydobywa nieco cięższe dźwięki. Wystarczają mu cztery struny. Poza tym jest najmłodszy w zespole.

Piotr Szkudelski chodzi własnymi drogami, a właściwie jeździ motocyklem. Na scenie wystarcza mu perkusja. "Jak ma udane życie seksualne i zjada dobry obiad" (cytat Grzegorza), to jego koncertowe solo trwa jakieś 8 minut!!!

Grzegorz Markowski - na pewno najbardziej zauważalny członek zespołu. Autografy rozdaje nawet na parasolkach. Jego charyzma działa na wszystkich. Nie pozuje na gwiazdę - on gwiazdą po prostu jest.

Adaś Galas - Grzegorz Markowski określa go krótko - najważniejsza osoba w zespole, właściciel zespołu PERFECT, manager. Znak rozpoznawczy: czerwona bluza z kapturem przykrywającym perfekcyjnie wygoloną głowę. Pracuje przed, w trakcie i po koncercie. Ma specyficzne poczucie humoru, dlatego nie wiesz kiedy żartuje... ale kiedy się już z nim oswoisz zauważysz, że żartuje często. Jego głos powala na ziemię wszystkie uszy, do których dotrze. Nie wiem jak śpiewa, ale mówi jak Joe Cocker. Chyba lubi hotel "Hollidey Inn". Zbiera lokalne wynalazki w płynie z domieszką procentów. Jak mówi, później próbuje częstować nimi gości, którym zrazu odchodzi ochota na wszelkie trunki. Po prostu nie są spragnieni.

ORGANIZATORZY KONCERTU: STAROSTWO POWIATOWE W JAROCINIE ORAZ URZĄD MIEJSKI W JAROCINIE

Ten koncert nie mógłby się odbyć, gdyby nie pomoc wielu ludzi i instytucji. Dziękujemy sponsorom: Kompanii Piwowarskiej, Hurtowni "ATLANT", Firmie "PAULA".

Dziękujemy również za super współpracę Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji w Jarocinie, Jarocińskiemu Ośrodkowi Kultury, Energetyce Kaliskiej S.A., Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie, Powiatowej Komendzie Policji w Jarocinie, Zespołowi Zakładów Opieki Zdrowotnej w Jarocinie, Tomaszowi Klauzie - właścicielowi Pałacu w Witaszycach, Tadeuszowi Polanowskiemu - właścicielowi Restauracji "Kasyno", Grzegorzowi Maćkowiakowi, firmie "FOTIS SOUND" z Poznania, firmie "SARTEX" z Poznania i firmie "DIGITAL VISION" z Poznania.
×